Kurcze, jak ja lubię listy od Was - szczególnie na koniec ciężkiego tygodnia :))) A poniżej znajdziecie zdjęcia Natalii w swojej sukni ślubnej, mojej Panny Młodej z 2011 roku :)
sobota, 16 czerwca 2012
piątek, 8 czerwca 2012
Projekt sukni ślubnej: Sibbi
Zachęcam do obejrzenia jednego z ostatnich projektów, Sibbi - jestem z tej sukni bardzo dumna :)))
czwartek, 7 czerwca 2012
Wzruszyłam się....
Pani Kamo,
za chwilkę miną dwa tygodnie od mojego ślubu i nie mogę się powstrzymać, żeby nie napisać do Pani. przesyłam kilkanaście zdjęć - pierwszych, na gorąco, kilka amatorskich, kilka od fotografów, którzy udostępnili nam próbkę swoich dokonań.
podczas jednej z przymiarek powiedziała Pani: "ja tylko spełniam marzenia" - i to by chyba wystarczyło za cały mój list. tą suknią, którą Pani dla mnie uszyła, spełniłam swoje marzenia. czułam się w niej jak królewna, najprawdziwsza na świecie - piękna, elegancka, bez przeładowanych ozdóbek, kryształków i falban. suknia zachwycała wszystkich, a co najważniejsze, doskonale oddała mój charakter i styl bycia. cudownie się w niej czułam. pięknie układała się w tańcu, a potem na wietrznej sesji też :)
serdecznie dziękuję za inspirację, jeśli chodzi o ozdobę do włosów i za ujarzmienie woalki :) dziękuję też za kilka miłych spotkań, rozmowy o najnowszych trendach i robione jakby mimochodem przymiarki w uroczej atmosferze :)
brałam ślub w przepięknej, wymarzonej, idealnej sukni...
co mogę więcej napisać? Dziękuję...
Beata
Zdjęcia Beaty w sukni i innych panien młodych możecie obejrzeć na naszej stronie z referencjami i zdjęciami klientek w naszych sukniach ślubnych.:)
za chwilkę miną dwa tygodnie od mojego ślubu i nie mogę się powstrzymać, żeby nie napisać do Pani. przesyłam kilkanaście zdjęć - pierwszych, na gorąco, kilka amatorskich, kilka od fotografów, którzy udostępnili nam próbkę swoich dokonań.
podczas jednej z przymiarek powiedziała Pani: "ja tylko spełniam marzenia" - i to by chyba wystarczyło za cały mój list. tą suknią, którą Pani dla mnie uszyła, spełniłam swoje marzenia. czułam się w niej jak królewna, najprawdziwsza na świecie - piękna, elegancka, bez przeładowanych ozdóbek, kryształków i falban. suknia zachwycała wszystkich, a co najważniejsze, doskonale oddała mój charakter i styl bycia. cudownie się w niej czułam. pięknie układała się w tańcu, a potem na wietrznej sesji też :)
serdecznie dziękuję za inspirację, jeśli chodzi o ozdobę do włosów i za ujarzmienie woalki :) dziękuję też za kilka miłych spotkań, rozmowy o najnowszych trendach i robione jakby mimochodem przymiarki w uroczej atmosferze :)
brałam ślub w przepięknej, wymarzonej, idealnej sukni...
co mogę więcej napisać? Dziękuję...
Beata
***
środa, 6 czerwca 2012
List od Marietty
Witam serdecznie,
z ogromnym opóźnieniem ale w końcu piszę.
Po pierwsze: jeszcze raz serdecznie dzięki i ukłony za boską suknię. Czułam się w niej jak z bajki, zjawiskowa, wygodna...po prostu idealna!
wejście w kościele zrobiło furorę, bo nikt jej wcześniej nie widział, nic o niej nie słyszał i efekt był taki jakiego oczekiwałam, westchnienia, ochy, achy i łzy w oczach:) SUPER!
Po drugie: w załączniku kilka fotek, ale jeszcze nie od fotografa, bo cały czas wybieram te "idealne" i wybrać nie mogę:)))
Po trzecie: wystawiłam suknie na sprzedaż (z bólem serca! i dopiero dziś, bo mi szkoda było ekstermalnie)
Po czwarte: potrzebowałabym info, albo polecenie pralni, w której mogłabym ją wyczyścić
Po piąte: nie ma nic "po piąte" - życzę samych sukcesów, radości z pracy i samych fajnych projektów kiecek i wyrozumiałych przyszłych panien młodych (tego szczególnie, a jak jakaś będzie szczególnie marudna prosze podać jej telefon do mnie ja jej przemówię do rozumu!). Będę gorąco polecać Wasze usługi, gdyby nie fakt, że wyjeżdżam do Warszawy na dłuższy czas, pewnie zostałabym Waszą klientką...
Pozdrawiam
Marieta zwana "Marysią" :)
z ogromnym opóźnieniem ale w końcu piszę.
Po pierwsze: jeszcze raz serdecznie dzięki i ukłony za boską suknię. Czułam się w niej jak z bajki, zjawiskowa, wygodna...po prostu idealna!
wejście w kościele zrobiło furorę, bo nikt jej wcześniej nie widział, nic o niej nie słyszał i efekt był taki jakiego oczekiwałam, westchnienia, ochy, achy i łzy w oczach:) SUPER!
Po drugie: w załączniku kilka fotek, ale jeszcze nie od fotografa, bo cały czas wybieram te "idealne" i wybrać nie mogę:)))
Po trzecie: wystawiłam suknie na sprzedaż (z bólem serca! i dopiero dziś, bo mi szkoda było ekstermalnie)
Po czwarte: potrzebowałabym info, albo polecenie pralni, w której mogłabym ją wyczyścić
Po piąte: nie ma nic "po piąte" - życzę samych sukcesów, radości z pracy i samych fajnych projektów kiecek i wyrozumiałych przyszłych panien młodych (tego szczególnie, a jak jakaś będzie szczególnie marudna prosze podać jej telefon do mnie ja jej przemówię do rozumu!). Będę gorąco polecać Wasze usługi, gdyby nie fakt, że wyjeżdżam do Warszawy na dłuższy czas, pewnie zostałabym Waszą klientką...
Pozdrawiam
Marieta zwana "Marysią" :)
poniedziałek, 4 czerwca 2012
List od Anii
Dzień dobry,
przepraszam, że tak późno piszę,(...) Bardzo dziękuję za piękną sukienkę, w której w dniu ślubu czułam się cudownie :) Goście byli zachwyceni, że tak prosty krój sukienki kryje w sobie tyle elegancji i piękna:)
Jeszcze raz dziękuję
Ania
przepraszam, że tak późno piszę,(...) Bardzo dziękuję za piękną sukienkę, w której w dniu ślubu czułam się cudownie :) Goście byli zachwyceni, że tak prosty krój sukienki kryje w sobie tyle elegancji i piękna:)
Jeszcze raz dziękuję
Ania
niedziela, 3 czerwca 2012
Raport ślubny 2011 - Najpopularniejszy miesiąc na ślub
Najczęściej wybierane miesiące zawarcia związku małżeńskiego to sierpień, czerwiec oraz wrzesień. Ponieważ wszystkie mają w nazwie magiczne "R", można przypuszczać, iż staropolski przesąd jest nadal żywy wśród polskich panien młodych na początku XXI wieku :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)