środa, 18 sierpnia 2010

Czy fotografia ślubna musi być niekonwencjonalna?

Działając w branży ślubnej o jakiegoś czasu obserwuję usilne dążenie par do oryginalnych i niekonwencjonalnych zdjęć. Zastanawia się, skąd ten pociąg do opuszczonych, zrujnowanych budynków, ścian pomalowanych graffiti, wchodzenia w fontanny czy zanurzania się w jeziorze czy falach morza? Czy ten trend ma jakieś granice? Czy za parę lat wszyscy będziemy mieli takie zdjęcia? I wreszcie czy nasze dzieci za 20 lat pójdą jeszcze bardziej ekstremalną drogą, czy raczej wrócą do klasyki, która wtedy paradoksalnie będzie alternatywna?


Niezależnie od kwestii natury technicznej, dyskutowanych szeroko na forach internetowych, zdjęcia ślubne winny być one podporządkowane jednemu celowi: wyrażeniu emocji, które towarzyszyły Wam w tak ważnej chwili jaką jest ślub. Ślub to układanka chwil, emocji, które niezależnie od techniki bezwzględnie muszą być zarejestrowane. Uśmiech, błysk w oku, czułe objęcia, szaleństwo w tańcu i szkliste oko w kościele.


Podobnie podczas sesji plenerowych, mniej istotne jest wymyślanie możliwie alternatywnych miejsc – bardziej zachęcałabym Was do przemyślenia swojej historii miłości, przypomnieniu sobie miejsc, w których się spotykaliście, przeżywaliście pierwszą randkę, gdzie wydarzyło się coś ważnego w Waszym związku. Odwiedzając te miejsca ponownie z fotografem odżyją wspomnienia, uczucia, które - uwiecznione na fotografiach - będą cieszyć Wasze oko przez długie lata.

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Dużo racji w tym co Pani pisze. Zdjęcia (zresztą tak samo jak obiór) musi być ponadczasowy. Klasyka zawsze jest w modzie, a przeglądając zdjęcia za 20 lat chcemy nadaj się nimi zachwycać.

Te budynki, fontanny i inne elementy to moda, która przemija.

Wczoraj oglądałam zdjęcia ślubne jednej z dziewczyn na forum wizażu. Zdjęcie pokazujące państwa młodych na plaży jakiegoś obskurnego jeziora, oni na kocu, on ją trzyma za nogę w udzie i udają jakby zaraz mieli zacząć współżyć. Żenada. Wstydziłabym się pokazać takie zdjęcia "ślubne" moich dzieciom.

Dziękuję za tego posta.